środa, 20 lipca 2011

Jestem tobie

Jestem twoim
najcieplejszym wspomnieniem tamtej
wiosny
Domem pachnącym
wigilijnym drzewem pośrodku pokoju
Kołysanką rozgwieżdżonego nieba
Nadzieją wśród morza cierpień
Pierwszym wzruszeniem serca
choćby słowami przebaczenia
gdy sił braknie uniesień
Jestem echem dzwonu dżwięku
Jestem
twoim
z jasności posłanym aniołem
któremu połamano skrzydła
gdy upadł w słonecznym brzasku

Brak komentarzy:

Szukaj na tym blogu